Osoby z zewnątrz nie mogą korzystać z pływalni i innych obiektów. Zabronione jest nawet wejście na teren ośrodka. - Takie mamy wytyczne i musimy się do nich dostosować - mówi Waldemar Wendrowski, dyrektor Ośrodka Przygotowań Olimpijskich w Spale.
Przez prawie dwa miesiące (od połowy marca do początku maja) ośrodek był całkowicie zamknięty. Później zaczęli przyjeżdżać do niego sportowcy. Spała jako pierwsza przyjmowała kadrowiczów po przerwie spowodowanej epidemią. Na początku panowały duże restrykcje. Wszyscy przyjeżdżający na zgrupowania byli badani pod kątem koronawirusa. Mieszkali sami w pokojach.
Czytała(e)ś wstęp naszego artykułu ? Spodobał Ci się ?
Kliknij aby wykupić Pełny dostęp
Nie masz uprawnień do publikowania komentarzy. Aby dodać komentarz musisz być zalogowany zaloguj się
Komentarze będą poddawane moderacji, zanim zostaną opublikowane.