Śpi w drewnianej szopie, wodę na mycie podgrzewa w misce na słońcu, zamiast toalety ma stary, rozwalający się wychodek... Tak mieszka 80letni pan Stanisław z ul. Głowackiego, który w ostatnie święta wielkanocne w pożarze stracił dom. Mówi, że lokal zastępczy mu się nie należy, bo jest... za bogaty.
Czytała(e)ś wstęp naszego artykułu ? Spodobał Ci się ?
Kliknij aby wykupić Pełny dostęp już od 2,50 zł
Komentarze