Długie kolejki, nerwy, oburzeni petenci - tak wygląda sytuacja w biurze obsługi klienta w PGE Tomaszów Mazowiecki. - Tak jest codziennie, jak tak można traktować klienta? - pytają mieszkańcy.
O tym, że w różnych urzędach i firmach czasem są kolejki i trzeba czekać, by załatwić sprawę, wiadomo nie od dziś i nikogo specjalnie to nie dziwi. Czasem jednak czas oczekiwania i warunki wyglądają tak, że ludziom puszczają nerwy. Tak było też w piątek, 16 listopada.
Czytała(e)ś wstęp naszego artykułu ? Spodobał Ci się ?
Kliknij aby wykupić Pełny dostęp już od 2,50 zł
Komentarze