Dach zamku w Inowłodzu zaczął przeciekać zaraz po otwarciu obiektu. Gmina w końcu wywalczyła środki na jego naprawę. - Odszkodowanie sądowe, dotacje. Mamy do wydania na ten cel około 2 milionów złotych. Zamku od nowa nie zbudujemy, ale na pewno będzie trzeba też nieco zmodyfikować mury - mówi Bogdan Kącki, wójt gminy Inowłódz.
Z zamku z czasów króla Kazimierza Wielkiego przetrwało niewiele. Zastanawiano się nawet nad jego odbudową. Jednak byłyby olbrzymie koszty, więc postanowiono zrekonstruować część obiektu. Najpierw odbudowano wieżę, a później część murów, które zwieńczono płaskim stropodachem. Jego szczelność miały zapewnić nowoczesne technologie izolacyjne, tzw. szlamy. Jednak ten system zawiódł.
Czytała(e)ś wstęp naszego artykułu ? Spodobał Ci się ?
Kliknij aby wykupić Pełny dostęp
Nie masz uprawnień do publikowania komentarzy. Aby dodać komentarz musisz być zalogowany zaloguj się
Komentarze będą poddawane moderacji, zanim zostaną opublikowane.