Po ukazaniu się w poprzednim numerze TIT tekstu Adriana Grałka "Arena za droga. Łyżwiarze pojadą do Inzell i Berlina" rozgorzała ogólnopolska dyskusja. W największych portalach ukazały się teksty, w których słowo "skandal" jest często powtarzane.

- W tej hali, która nazywa się Areną Lodową, dzieje się wiele. Nawet mają być w niej podobno gokarty. Tyle że nie ma lodu. Może trzeba zatem zmienić nazwę na Arena Ludowa. Obawiam się, że skoro teraz są takie problemy, to kiedy w Zakopanem powstanie kolejna hala lodowa, wówczas w Tomaszowie Mazowieckim w ogóle nie będzie łyżwiarstwa - mówił dla Interii Paweł Abratkiewicz - trener polskiej kadry łyżwiarzy szybkich.