30 marca odbył się protest mieszkańców sprzeciwiających się południowemu wariantowi przebiegu trasy S12. Uczestnicy marszu podkreślali, że droga ta może zniszczyć cenne przyrodniczo i turystycznie tereny, takie jak Niebieskie Źródła i Groty Nagórzyckie, a także negatywnie wpłynąć na życie lokalnej społeczności.
– Jak trasa przejdzie między grotami a Niebieskimi Źródłami, to może je zniszczyć – mówiła Anita Pawlak, jedna z protestujących. – Wszystkie warianty trasy przechodzą przez las w pobliżu Grot Nagórzyckich. A przecież jest tam ścieżka turystyczna. Kto będzie chciał odwiedzać te miejsca, jak będzie tyle hałasu? – pytała.
Radny miejski Piotr Kucharski zaznaczył, że mieszkańcy nie są przeciwni budowie trasy S12, ale chcą, aby jej przebieg był bardziej przemyślany i nie szkodził lokalnej społeczności. – Jesteśmy na początku tej drogi i apelujemy do wszystkich, żeby rozmawiać szeroko o interesie miasta i o trzech korytarzach: południowym, środkowym i północnym – podkreślał Kucharski. – Jako mieszkańcy wskazujemy, że ten północny, w strefie przemysłowej, jest najbardziej racjonalny. Tworzy faktyczną obwodnicę miasta i rozwiązuje potrzeby przemysłu.
Niepokój wśród protestujących budzi także wpływ budowy na rolnictwo. Zdaniem Anity Pawlak, właścicielki gospodarstwa rolnego, nowa droga może doprowadzić do upadku wielu gospodarstw. – Jeżeli wybudują nam drogę, to część rolników splajtuje – mówiła. – Zlikwidują nam jedyny dochód. To jest krzywda dla całego regionu.
Protest pokazał, że mieszkańcy są zdeterminowani, by walczyć o swoje domy i środowisko. Wciąż liczą, że ich głos zostanie wysłuchany i uwzględniony w dalszych pracach nad trasą S12.
Fotorelacja oraz relacja na żywo dostępna na naszym profilu na FB
https://www.facebook.com/share/p/16aFq71inN/
Komentarze