Na skrzyżowaniu ulic Legionów i Rolnej woda stoi na całej szerokości jezdni. - Przejeżdżające samochody chlapią wodą z ogromnej kałuży po przechodniach i murach domów. Sąsiad to ma już wilgoć pod sam sufit. A jak zamarznie, to jest jak na lodowisku. Kiedyś jedna pani się tutaj połamała - mówi mieszkaniec ul. Rolnej. W drodze jest kanalizacja deszczowa, ale nie odprowadza wody z tego miejsca.
Z przebudową ul. Legionów od początku były problemy. Brakowało pieniędzy i zdecydowano się podzielić zadanie na raty.
Czytała(e)ś wstęp naszego artykułu ? Spodobał Ci się ?
Kliknij aby wykupić Pełny dostęp
Nie masz uprawnień do publikowania komentarzy. Aby dodać komentarz musisz być zalogowany zaloguj się
Komentarze będą poddawane moderacji, zanim zostaną opublikowane.