Ile może być problemów związanych z jedną małą ulicą i leżącą niedaleko niej wsią? Okazuje się, że bez liku, a nie pomaga im konflikt między mieszkańcami jednej i drugiej. Czy uda się poprawić ich sytuację?
Ulica Krańcowa leży prostopadle do ulicy Ujezdzkiej, tuż pod lasem, z którym przez lata jej mieszkańcy są związani i do którego mają szacunek (w odróżnieniu od wielu przyjezdnych, którzy potrafią nawet z aut wyrzucać tam śmieci). Wjeżdża się w nią od strony ulicy Ujezdzkiej, wjazd jest z ronda, czyli ruchliwego miejsca łączącego ze sobą drogę wojewódzką nr 713 z S8. Od dawna mieszkańcy zarówno ulicy Krańcowej, jak i Ujezdzkiej oraz Komorowa zwracają uwagę na to, że w miejscu wjazdu w ulicę Krańcową powinno być zrobione przejście dla pieszych. – Tam jest bardzo niebezpiecznie, auta jadące od strony Cekanowa to nawet często nie zwalniają. A przecież chodzi tam dużo ludzi, często dzieci ze szkoły – mówi pan Czesław z Komorowa.
Czytała(e)ś wstęp naszego artykułu ? Spodobał Ci się ?
Kliknij aby wykupić Pełny dostęp już od 2,50 zł
Komentarze