Sobota, 27 lipca 2024, Imieniny: Aureliusza, Natalii, Rudolfa

spolecznoscCzasem myślę, że nie mam już o czym pisać, ale wychodzę z domu, spotykam ludzi, rozmawiam, i pojawiają się nowe sprawy, nowe, a niekiedy stare, wciąż aktualne tematy.


Ostatnio spotkałam zaprzyjaźnioną sprzedawczynię. – Jak się cieszę, że panią widzę, tak chciałabym, żeby pani napisała o naszych zabytkach – rzuciła na powitanie. – "Rozmawiałyśmy kiedyś o pałacyku. I co? Zrujnował, a teraz chce sprzedać za pół ceny? Tak się dzieje, gdy wspólne dobro trafia do rąk prywatnych. Mamy niewiele zabytków, to skandal, że niektóre niszczeją  jak kościół na placu Kościuszki".

– Ale Arkady żyją! – oponuję, a starostwo wyłożyło znaczne sumy na remonty, renowację kościołów i kapliczek. – "Zgoda, jednak ten obiekt jest najstarszym kościołem w Tomaszowie, a że polski czy narodowy? Zabytek to zabytek!". Spełniam prośbę, dodając od siebie, że boli mnie pomijanie milczeniem budowli pofabrycznych, "sanepidu". Może czeka je los browaru? Są też mniejsze obiekty godne uwagi. Kamienica przy al. Piłsudskiego 24 jest siedzibą poradni zdrowia, Związku Nauczycielstwa Polskiego i miejscem zamieszkania kilku lokatorów. Piękne balustrady, drzwi, kafelki, witraż – wszystko zżerane przez czas. Żal patrzeć. Kiedy wracamy sporą grupką z zebrania, nawiązuję do tematu. – "My to też zabytki" – stwierdza jedna z koleżanek. – "Mało kto o nas dba". Wspominają dzieciństwo, sąsiedzką zażyłość. – "Na nasze podwórko na Wysokiej schodzili się sąsiedzi, było gwarno i wesoło. Jeden drugiemu pomagał". – "Do nas na Długiej też schodzili się sąsiedzi. Ojciec zrobił ławeczki, matka zawsze miała coś dla dzieci, najczęściej placki ziemniaczane. Dorośli rozmawiali, a ja zajmowałam się dziećmi i tak mi już zostało" – mówi emerytowana dyrektorka przedszkola. Z wypowiedzi koleżanek bije ciepło życzliwości, poszanowania innych ludzi, deficytowych wartości w naszych czasach. Przykład? Wsiadam do autobusu za osobą w kurtce i kapturze, obarczoną plecakiem. Kobieta przeciska się przez tłok i głośno warczy na młodą osobę: – "No, dziewczyno, odwróć się!". Przechodząc, zaglądam w jej twarz – toż to osoba znana z pracy i działalności w kulturze. Kiedy wysiada, mówię jej, że czasem warto powiedzieć słowo "przepraszam". Jan Kochanowski pisał: Służmy poczciwej sławie, a jako kto może/ Niech ku dobra spólnego pomoże". Nie musimy się kochać, wystarczy szacunek, życzliwość. Niekiedy troska – o innych, o zabytki, te materialne i żywe. O ludzi.  

Emilia Tesz

Pin It


Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.

Materiały Urzędu Miasta

informacje starostwa powiatowego

TIT - Tomaszowski Informator Tygodniowy
Agencja Wydawnicza PAJ-Press

ul. Długa 82
97-200 Tomaszów Mazowiecki,
tel. 44 724 24 00 wew. 28 (biuro ogłoszeń)
tel. kom. 609-827-357, 724-496-306

WYRÓŻNIONE

Straty wywołane suszą sygnalizują g...

W Inowłodzu policjanci zatrzymali 3...

Władze miasta postanowiły zwiększyć...

Na Pilicy (i mniejszych rzekach) po...

Takie sytuacje w ostatnim czasie mi...

Letnia przerwa w rozgrywkach piłkar...

Lekkoatletyka w wydaniu młodzieżowy...

Byli siatkarscy mistrzowie olimpijs...

– Wytną kawał lasu i postawią wielk...

Powiat przymierza się do przebudowy...

NAJNOWSZE

Pływanie po tomaszowsku. Mistrzostw...

Takie sytuacje w ostatnim czasie mi...

– Wytną kawał lasu i postawią wielk...

Byli siatkarscy mistrzowie olimpijs...

Władze miasta postanowiły zwiększyć...

W tym roku powiat tomaszowski pozys...

Mieliśmy wypadek, dostaliśmy mandat...

Podczas nocnych kontroli na S8 Insp...

Letnia przerwa w rozgrywkach piłkar...

Świętujące co roku latem Ciebłowice...

 

Stan jakości powietrza według Airly
TOMASZÓW MAZOWIECKI