Wtorek, 1 lipca 2025, Imieniny: Bogusza, Haliny, Mariana

macieszczyk mPraca jest koniecznością. Ideałem jest taka, która zaspokaja potrzeby materialne i jednocześnie sprawia nam przyjemność. Próbuje to robić Kinga Maciaszczyk-Bednarek, kobieta niezwykle kreatywna. Jej hobby stało się profesją.


Z wykształcenia jest historykiem, magisterium w tej dziedzinie uzyskała na Uniwersytecie Częstochowskim. Za głosem serca i mężem trafiła do Tomaszowa. O pracę w zawodzie nie było łatwo, ale jej się udało. W 2013 roku zaczęła ją w Skansenie Rzeki Pilicy, w którym dyrektorował wówczas Andrzej Kobalczyk. Pani Kinga bardzo ciepło go wspomina i podziwia, szczególnie za upór w tworzeniu czegoś, co stało się wizytówką Tomaszowa. – To było wspaniałe 10 lat pracy. Okres, w którym poznawałam nie tylko historię i kulturę miasta, ale również zdobywałam nową wiedzę i rozwijałam zainteresowania. Poznałam też wielu inspirujących ludzi – mówi. 


Praca dawała jej dużo satysfakcji. Jednak po włączeniu skansenu w struktury Miejskiego Centrum Kultury, zaczął on zatracać swoją tożsamość i ideę, dla której został powołany do życia. Przyszedł czas, że pani Kinga, będąca już wówczas kierownikiem Działu Rozwoju Turystyki w MCK, postanowiła pójść własną drogą. Znalazła ją dzięki swoim zainteresowaniom plastycznym i kulturą ludową. Trafiła do Gminnego Centrum Kultury w Ujeździe (obecnie miejskiego) z siedzibą w Osiedlu Niewiadów, którym kierował Michał Pająk, też niedoceniony w Tomaszowie. Była instruktorką szeregu działań placówki w temacie rękodzieła plastycznego, a więc tkactwa i haftu. Prowadziła zajęcia z najmłodszymi uczestnikami, z którymi jak nikt inny potrafiła znaleźć porozumienie. Sama jest mamą, może to pomogło. Wszystko to sprawiło, że postanowiła usamodzielnić się, przejść na swoje. Udało się. I tak powstała Pracownia Artystyczna Czarny Motyl. Jej oferta to warsztaty dla ludzi młodych i starszych, które mają pobudzać do działań artystycznych, do kształtowania dobrego smaku i nauki, by robić to, co się kocha, co sprawia radość, pobudzać potrzebę otaczania się tym, co piękne, a jednocześnie bywa praktyczne.

W czasie spotkań warsztatowych proponuje zajęcia z tkactwa ramowego, szydełkowania, filcowania, haftu i szycia, a także robienia makram. Makrama to dekoracyjna ażurowa tkanina wykonana z nici, sznurków, włóczki, rzemyków poprzez ich wiązanie i splatanie. Efektem końcowym może być na przykład obrus, narzuta, kilim, szal czy abażur na lampę.


Skierowałem kilka pytań do nauczycielki artyzmu, bo tak ją odbieram.

Jan Pampuch: – Czy można z takiej działalności wyżyć?

Kinga Maciaszczyk-Bednarek: – To trudne pytanie. Gdybym musiała, to pewnie tak, choć bez przesady. Mój mąż pracuje na naszą rodzinę, a ja w miarę możliwości wnoszę do domowego budżetu jakieś pieniądze. Tak naprawdę dopiero rozwijam swoją działalność.

– Jak duże jest to pole?

– Nawiązałam kontakty z palcówkami kulturalnymi w Inowłodzu, Rzeczycy, Czarnocinie i tam zaczynałam robić to, co robię. Trafiłam też z moją ofertą do tomaszowskich Domów Dziennego Pobytu, starsze osoby, nie tylko panie, są zachwycone. Dla jednych jest to coś, do czego wracają po latach, dla innych coś nowego.

– Wiem, że rozszerzyła pani ofertę o ceramikę. 

– Tak, to coś nowego. Glina to wdzięczne tworzywo. Lepię i uczę lepić z gliny fajne rzeczy użytkowe lub ozdobne gadżety.

– Czyli nie koło garncarskie?

 Nie, przede wszystkim dłonie, ale też specjalna glina w konsystencji półpłynnej, z której można robić odlewy. Te rzeczy trzeba potem wypalić w piecu, pokryć glazurą lub inną formą uszlachetnienia.

– Jak zdobywa pani potrzebne materiały?

– Można je kupić lub znaleźć w zasadzie wszędzie. To często resztki, odpady, surowce wtórne. Coś wełnianego, dzianego można spruć, pociąć, różne sznurki zbierać i wykorzystać. Nawet sznurek do snopowiązałek. Glinę sprowadzam od specjalnego dostawcy.

 Gdzie można panią znaleźć?

– Jak wszystko, co się dzieje współcześnie, w Internecie. Mam swoją stronę.


Z przyjemnością rozmawiałem z kobietą, która ma pasję, robi to, co kocha i zaraża tym innych.A wszystkim paniom, które nie boją się wyzwań, jakie niesie życie, z okazji Międzynarodowego Dnia Kobiet życzymy wszystkiego tego, co przynosi wam szczęście i satysfakcję.

Jan Pampuch

Pin It

Komentarze





Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.

Materiały Urzędu Miasta

informacje starostwa powiatowego

TIT - Tomaszowski Informator Tygodniowy
Agencja Wydawnicza PAJ-Press

ul. Długa 82
97-200 Tomaszów Mazowiecki,
tel. 44 724 24 00 wew. 28 (biuro ogłoszeń)
tel. kom. 609-827-357, 724-496-306

WYRÓŻNIONE

Zmiany w Spółdzielni Mieszkaniowej Nasza Chata

Upływająca 3-letnia kadencja Rady N...

Złota Trzcina

Teatr Trzcina działający przy Miejs...

Złap oddech w NGO

– to hasło spotkania o dobrostanie...

Zbudują nową drużynę

Siatkarze pierwszoligowej Lechii pr...

Zawdzięcza życie załodze łodzi

Kierujący skuterem uderzył w taflę ...

Wydatki przekroczą 300 mln zł

We wtorek, 24 czerwca, odbyła się 2...

Wspólne kontrole nad wodą

Komenda Powiatowa Policji w Tomaszo...

Więcej patroli na lato

Insp. Tomasz Jędrzejczyk – komendan...

Wakacje z wojskiem

Wojsko Polskie zaprasza ochotników ...

W upały będą kosić mniej

Kosić często czy zostawiać trawę, b...

NAJNOWSZE

Wspólne kontrole nad wodą

Komenda Powiatowa Policji w Tomaszo...

Bocianie czworaczki

Gapinin nad Pilicą w gm. Poświętne ...

Zbudują nową drużynę

Siatkarze pierwszoligowej Lechii pr...

Neroj i Tuz z Lechii mistrzami Łódzkiego

W Skierniewicach zostały rozegrane ...

Łuczka z pucharem

Tomaszowskie Stowarzyszenie Tenisa ...

Mistrzowie województwa

22 czerwca odbyły się Otwarte Mistr...

Letnie medale panczenistów

Wrotkarstwo szybkie po tomaszowsku ...

Uroczyste obchody stulecia tomaszowskiego ratusza

...a właściwie wmurowania kamienia ...

Więcej patroli na lato

Insp. Tomasz Jędrzejczyk – komendan...

Lechici strzelali ostro

W poprzedni weekend rozegrane zosta...

 

Stan jakości powietrza według Airly
TOMASZÓW MAZOWIECKI
Instagram