Atak zimy sparaliżował ruch

Intensywne opady śniegu w ostatnich dniach spowodowały duże utrudnienia w ruchu. Złapał ostry mróz i na drogach zrobiło się ślisko. - 20-30 km/h, w tych warunkach szybkiej nie da się jechać. Trzeba po prostu wcześniej wstać, żeby zdążyć do pracy - mówi jedna z mieszkanek naszego miasta. Opóźnione są autobusy i pociągi.

Drogowcy zapowiadali, że zima już ich nie zaskoczy, a znowu zaskoczyła. - Znają prognozy, Przecież mogą się odpowiednio wcześniej przygotować. Tym razem najwięcej śniegu spadło w niedzielę, a w poniedziałek rano jeszcze dosypało. Wtedy wszyscy ruszyli do pracy... Po białych drogach - denerwuje się jeden z kierowców.

Zasypane były chodniki i dojazdy do posesji. Ludzie chwycili za łopaty. W ruch poszły taczki, którymi wożony był piasek. - Jakbym miał czekać na przyjazd służb drogowych, to chyba w południe wyjechałbym z domu - mówił jeden z mieszkańców Tomaszowa.