Dzieci przebywające w szpitalu rzadko mają okazję do uśmiechu. Ale w poniedziałek (22 stycznia) małym pacjentom szpitala w Tomaszowie wielu powodów do uśmiechania się dostarczyli uczestnicy akcji "Alpiniści dla WOŚP". W przebraniach, wisząc na linach zamocowanych na dachu, czyścili okna w salach, w których przebywają dzieci. A maluchy podziwiały supermana, batmana i strażaków wiszących na linach za oknami.
- Dzieci oglądały to z nosami przyklejonymi do szyb - mówi Aneta Czupryniak, koordynatorka oddziału pediatrii w Tomaszowskim Centrum Zdrowia. - Była to dla nich znacząca przerwa w trudnym leczeniu, odetchnięcie od stresu. Lekarze i pielęgniarki też byli przebrani, co wzmacniało atmosferę beztroski.
Alpiniści dla WOŚP to akcja, która od kilku lat w nietypowy sposób wywołuje uśmiech na twarzach dzieci przebywających w szpitalu. Alpiniści w ten sposób promują coroczny finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Poza widowiskową akcją, zachęcają również by wesprzeć finansowo ich wirtualną skarbonkę.
- Przebieramy się w stroje superbohaterów i zjeżdżamy na linach do okien - mówi Rafał Tylak z Łodzi, jeden z organizatorów akcji w Tomaszowie. - Myjemy te okna, a przy tym przede wszystkim nawiązujemy interakcje z dziećmi. Staramy się chociaż przez chwilę odmienić im tę szarą codzienność pobytu w szpitalu, trochę podkolorować. To czwarta edycja naszej akcji. Od ubiegłej niedzieli codziennie odwiedzamy po dwa takie ośrodki.
Alpiniści dla WOŚP to ogólnopolska akcja, w której uczestniczy corocznie kilkudziesięciu wspinaczy. Superbohaterowie po raz drugi odwiedzili Tomaszowskie Centrum Zdrowia. Tym razem na linach zjeżdżali goście z Łodzi, Wrocławia i dalekiego Trójmiasta oraz tomaszowski druh OSP Mateusz Golewski. Akcję technicznie wsparli policjanci, strażacy i druhowie z państwowej i ochotniczej straży pożarnej okolicznych jednostek.
(poż)