wybory

O miejsce w Radzie Powiatu w Tomaszowie Mazowieckim ubiega się łącznie 175 kandydatek i kandydatów (87:88) z pięciu komitetów wyborczych, po 35 z każdego.

Ich średnia wieku wynosi w przybliżeniu 49,2 lata, przy czym najstarszy liczy sobie ich 76, zaś najmłodsi 18. "Najmłodsze" listy ma KWW Wszyscy Razem (~45,86) i KWW Trzecia Droga (~46,23), "najstarsze" natomiast - KW Prawo i Sprawiedliwość (~52,74) i KKO Koalicja Obywatelska (~52,03). Do zdobycia są w sumie 23 mandaty: w okręgach wyborczych nr 1, 2, 3, 5 i 6 po cztery, w OW nr 4 - trzy.

Wydawać by się mogło, że na naszym terenie współpraca między starostą a prezydentem nie układa się dobrze. Dochodzi do spięć, sporów. Jest jednak dziedzina, w której owa współpraca jest wzorowa - wręcz idealna.

Tą dziedziną jest obsadzanie stanowisk. Zgodnie z panującymi w naszym kraju przepisami radny miejski nie może zajmować stanowisk w jednostkach podległych miastu, a radny powiatowy w jednostkach powiatowych. Jak wybrnąć z tej trudnej sytuacji? Oczywiście - dogadując się.

Władza zachowuje się często jak facet, który ze stówą w kieszeni idzie do sklepu i wydaje dwieście złotych, myśląc – jakoś to będzie. Ten cytat z wypowiedzi Kazimierza Mordaki, którą zamieszczamy na str. 17 trafnie oddaje to, o co powinniśmy pytać kandydatów. Czy nasz kandydat, obiecując nam nowe drogi, wspaniałe inwestycje i świetlaną przyszłość wie skąd weźmie na to środki? Czy zdaje sobie sprawę z ekonomicznych konsekwencji swoich pomysłów?

Czy nam się to podoba, czy nie, pieniądze decydują o tym, czy będziemy jeździć po złych czy dobrych drogach, czy będziemy posyłać swoje dzieci do dobrych żłobków, przedszkoli i szkół. Tymczasem nasi kandydaci jawią się jako grupa angielskich dżentelmenów, którzy jak wiadomo o pieniądzach nie rozmawiają. Unikają tego tematu jak ognia i zamiast tego epatują nas "ważnymi" opowieściami o swoich ulotkach z papieru w 100% z recyclingu czy obwieszczeniami, że rezygnują z druku swoich banerów.

Spiski są wszędzie, tajemne siły decydują o naszych zachowaniach, decyzjach – rządzą światem. Śledząc kampanię wyborczą, coraz bardziej skłaniam się do przekonania, że jest to prawda.

Utwierdzają mnie w tym co niektórzy osobnicy. Na przykład taki Robert Storn. Jego zdaniem, radny Paweł Łuczak wynajął statystów, sfingował wypadek na przejściu dla pieszych po to, aby lansować się w wyborach. A żyłem w naiwnym przekonaniu, że ludzka głupota ma jednak jakieś granice. O wiele ciekawsza jest kolejna teoria.

Miasto i gmina Inowłódz

Jak informowaliśmy przed tygodniem, w wyborach burmistrza Inowłodza w podstawowym terminie (do 14 marca) zarejestrowany został tylko jeden kandydat - aktualnie piastujący tę funkcję Bogdan Kącki.

Zgodnie z procedurami, Miejska Komisja Wyborcza w Inowłodzu opublikowała obwieszczenie, wzywające do zgłaszania kolejnych. Dodatkowy czas nic jednak nie zmienił.

Gmina Inowłódz

W środę, 24 kwietnia na antenie TVP3 Łódź wyemitowany został kolejny odcinek cyklu zatytułowanego "Samorządni".

Tym razem gośćmi programu byli trzej włodarze miast i gmin, którzy uzyskali reelekcję w drugiej turze, oraz dwóch, którzy nie mieli w ostatnich wyborach kontrkandydatów. Jednym z nich był burmistrz Inowłodza Bogdan Kącki.

Wybory samorządowe za nami. W powiecie tomaszowskim prowadzone są ostatnie przygotowania do zaprzysiężenia nowych rad gminnych. "Stare" władze gmin, miast, powiatów i województwa łódzkiego z niecierpliwością czekały na decyzje komisji wyborczych, niezbędne do zwołania pierwszych sesji nowej kadencji.

Zgodnie z ordynacją wyborczą, samorządy powinny się ukonstytuować w terminie 7 dni po oficjalnym ogłoszeniu wyników zbiorczych na obszarze całej Polski. Z naszej wiedzy wynika, że obrady samorządów w nowym składzie mają być zwoływane od 6 maja br., czyli po "długim weekendzie".

Trzy tomaszowianki i jeden tomaszowianin próbują swoich sił w zdobyciu mandatów w Parlamencie Europejskim. O takiż akurat starają się po raz pierwszy, jednakże żadne z nich nie jest w wyborczych wyścigach debiutantem.

Anna Małgorzata Białkowska, lat 27, bezpartyjna, z zawodu – jak podaje Państwowa Komisja Wyborcza – zarządzająca przedsiębiorstwem, startuje z numerem szóstym z ośmioosobowej listy Komitetu Wyborczego Polska Liberalna Strajk Przedsiębiorców. Takiej samej, z której przed miesiącem starała się o miejsce w Sejmiku Województwa Łódzkiego. Bez sukcesu – uzyskała 145 głosów (0,06%). 

Tylu jest kandydatów w wyborach na prezydenta miasta Tomaszowa Mazowieckiego. Ściślej - trzech kandydatów i jedna kandydatka:

KLATKA BARBARA EWA - mieszkanka Tomaszowa, lat 59. Wykształcenie wyższe. Członkini partii politycznej Platforma Obywatelska RP. Kandydatka Koalicyjnego Komitetu Wyborczego Koalicja Obywatelska.

KUCHARSKI PIOTR - zamieszkały w Tomaszowie, lat 45. Wykształcenie średnie. Nie należy do partii politycznej. Kandydat Koalicyjnego Komitetu Wyborczego Trzecia Droga Polska 2050 Szymona Hołowni - Polskie Stronnictwo Ludowe

LEGĘNCKI ADRIAN - zamieszkały w Niebrowie, lat 38. Wykształcenie wyższe. Nie należy do partii politycznej. Kandydat Komitetu Wyborczego Wyborców Wszyscy Razem

WITKO MARCIN - zamieszkały w Tomaszowie, lat 52. Wykształcenie wyższe. Członek partii politycznej Prawo i Sprawiedliwość. Kandydat Komitetu Wyborczego Wyborców Marcina Witko.

To zaskakujące, jak anonimowi są niektórzy kandydaci. Jak niewiele mają do powiedzenia o sobie, i to włącznie z tym, że w ogóle gdziekolwiek kandydują. Zaś wśród tych, którzy śmiało wykorzystują w kampanii media społecznościowe, zdecydowanie mało popularne jest między innymi publikowanie informacji o miejscu zatrudnienia.

Czy jednak na pewno nie ma to znaczenia? Czy urzędnicy, dyrektorzy i inni "funkcyjni" to tylko i aż po prostu sprawdzona ekipa?

Na takie pytanie nasuwa się jedna odpowiedź − nierozważnie.

Pomijam wybory elektoratu, by głosować partyjnie: PiS, KO, Trzecia Droga. Takie głosowanie partyjne nie ma znaczenia, kiedy miasto i powiat są rozjeżdżane przez ciężki transport tranzytowy. Czy wyborcy głosujący na często bezbarwnych kandydatów z którejś opcji myśleli o rozwiązaniu wreszcie wałkowanego od 25 lat problemu budowy obwodnicy Tomaszowa?

Miasto jest do granic wrażliwości normalnych ludzi zalepione banerami i plakatami wyborczymi. Na terenie powiatu jest podobnie.

Jest powiedzenie, że "co za dużo, to niezdrowo" i tak to ludziom się kojarzy. Padają też pytania, ile to kosztuje, te banery, plakaty i miejsca na których wiszą, za które trzeba zapłacić.

Pan Prezydent Marcin Witko zaskoczył wszystkich, przekazując krótko przed planowaną godziną rozpoczęcia transmisji, za pośrednictwem szefowej swojego sztabu wyborczego Marty Goździk, informację o rezygnacji z udziału w debacie.

Ponieważ w uzasadnieniu, jakie później opublikował Pan Prezydent na swoim Facebooku, znalazły się stwierdzenia, które wiele osób odczytało jako przejaw wątpliwości co do bezstronności i merytoryczności spotkania, potrzebne jest wyjaśnienie.

Nadchodzą wybory samorządowe - kluczowy moment, kiedy to my, jako mieszkańcy, mamy realny wpływ na kształtowanie przyszłości naszych lokalnych społeczności.

"Co byś zrobił/zrobiła na swoim miejscu?" - to pytanie przyświeca nam podczas tych wyborów, przypominając, że każdy z nas ma moc kształtowania swojego otoczenia. Aby przygotować się do tego ważnego wydarzenia i mieć pewność, że nic Was nie zaskoczy przy urnie wyborczej, udostępniamy Poradnik wyborczy.

W wyborach wójta gminy Będków startują:

KĄS MAŁGORZATA KATARZYNA - mieszkanka Będkowa, lat 48. Kandydatka Komitetu Wyborczego Wyborców Małgorzaty Kąs

MISZTAL DARIUSZ - zamieszkały w Rososze, lat 50. Kandydat Komitetu Wyborczego Wyborców Dariusza Misztala. Dodajmy, iż aktualnie urzędujący wójt piastuje to stanowisko pierwszą kadencję.

Oboje mają wykształcenie wyższe. Nie należą do partii politycznych.

O miejsce w Radzie Gminy w Będkowie ubiegają się (komitety w kolejności alfabetycznej, kandydatki i kandydaci w kolejności okręgów):

Jedynym kandydatem w wyborach wójta gminy Budziszewice

jest urzędujący aktualnie piątą kadencję MARIAN HOLAK - zamieszkały w Adamowie, lat 57. Wykształcenie wyższe. Członek partii politycznej Prawo i Sprawiedliwość. Startuje z Komitetu Wyborczego Wyborców Budziszewice Razem. 

O miejsce w Radzie Gminy Budziszewice ubiegają się: