Tak zimnej i smutnej majówki nie było od dawna. Nie dość, że pogoda iście listopadowa, to jeszcze wciąż pandemia i obostrzenia, nie było więc gdzie spędzić miło czasu i wyjechać na dłużej. W mieście odbyły się skromne obchody świąt 2 i 3 maja.
Majówka była inna niż zwykle. Tomaszowianie przeważnie spędzali czas w domach bądź na krótkich wycieczkach, zwłaszcza jednodniowych, bo branża hotelowa i turystyczna jest jeszcze przecież zamknięta. Część wyjazdów i spacerów zresztą całkiem nie wypaliła, bo temperatura była niska i padał deszcz. O tym, że będzie to najzimniejsza majówka od lat, już wcześniej ostrzegali synoptycy.
Czytała(e)ś wstęp naszego artykułu ? Spodobał Ci się ?
Kliknij aby wykupić Pełny dostęp
Nie masz uprawnień do publikowania komentarzy. Aby dodać komentarz musisz być zalogowany zaloguj się
Komentarze będą poddawane moderacji, zanim zostaną opublikowane.