54-letnia mieszkanka gminy Żelechlinek postawiła na nogi policję i straż pożarną. Napędziła też strachu najbliższym. Poszła do lasu i nie wróciła na noc do domu.
W poniedziałek, 3 sierpnia wieczorem kobieta wybrała się na spacer. Nie wracała przez kilka godzin i zaniepokojona rodzina powiadomiła policję.
Około godz. 23.00 na nogi postawiono grupę kilkunastu policjantów.
Czytała(e)ś wstęp naszego artykułu ? Spodobał Ci się ?
Kliknij aby wykupić Pełny dostęp
Komentarze
Nie masz uprawnień do publikowania komentarzy. Aby dodać komentarz musisz być zalogowany zaloguj się
Komentarze będą poddawane moderacji, zanim zostaną opublikowane.