Wiele osób bawiło się w niedzielę, 18 sierpnia na tomaszowskich błoniach i na Arenie Lodowej, gdzie odbyła się Nocna Jazda Moto Show Arena 2024. Było mnóstwo atrakcji dla fanów motoryzacji, młodzieży i muzyki.
Nocna Jazda Moto Show rozmachem przypomina Dni Tomaszowa, choć nie tylko muzyka i wspólna zabawa tam króluje, ale też szybkie auta, wyścigi, drifting, pokazy najlepszych kierowców i znawców pojazdów oraz akcji strażackich. Ludzi było zresztą chyba więcej niż na tegorocznych Dniach Tomaszowa. Impreza cieszyła się zainteresowaniem zwłaszcza młodzieży, także tej szkolnej, studentów i młodych pracujących osób. Wśród nich można było zobaczyć młode matki, młodych rodziców z dziećmi, pary, tomaszowskich fanów samochodów i motocykli oraz sportów z nimi związanymi. Wszędzie słychać było ryk silników oraz czuć zapach "palonej gumy", wzmagany przez gorącą temperaturę.
Upał był niemiłosierny, a mimo to już od otwarcia, czyli od godz. 11.00, przez błonia i Arenę przewijało się dużo ludzi (a największe tłumy były wieczorem). Imprezę prowadzili Patryk Mikiciuk oraz Kasia Węsierska. Ustawiona była, tak jak na Dniach Tomaszowa, duża główna scena, gdzie występowali różni artyści i gwiazdy świata motoryzacyjnego. Odbyła się też m.in. rozgrzewka z pokazem tańca, pokaz driftu Aleksandra Pelikańskiego i Borysa Piotrowskiego, jak również pokaz Przemoznawcy (robiącego m.in. testy wydechów). Patryk Mikiciuk przeprowadził rozmowy z właścicielami aut, a tych w Arenie Lodowej nie brakowało. Były samochody stare, już kultowe, jak również nowoczesne porsche, BMW i piękne amerykańskie, jak z dawnych filmów.
Wielką atrakcją tej imprezy były loty helikopterem. Lądowisko zabezpieczali strażacy z OSP w Nagórzycach. – Cały czas są chętni na latanie – mówił Mariusz Jabrzyk, naczelnik OSP w Nagórzycach. Razem z chłopakami pokazywał też ich wóz strażacki, zwłaszcza dzieciaki były chętne, by do niego wejść, przymierzyć kask i zrobić sobie w nim zdjęcia. Loty helikopterem realizowała prywatna firma. Za 3-4 minuty płaciło się 250 zł. – Latamy nad błoniami i w okolicach – powiedział pracownik Helisolution. Helikopter często wzbijał się w powietrze i lądował, powodując w ten upalny dzień przyjemny duży wiatr wokół, ale też niektórym mieszkańcom przeszkadzał robiony przez niego hałas. – Na początku było jeszcze okey, ale już wieczorem te helikoptery naprawdę zaczęły nam działać na nerwy – mówi mieszkaniec bloku przy ul. Biernackiego. Dla wielu osób, które skorzystały z lotu, była to jednak duża frajda.
Dużo emocji wywołały pokazy akcji gaśniczej pojazdu i ratownictwa (Wrak Mmauto wraz z OSP w Tomaszowie). Pokazano, jak naprawdę pali się samochód, jak się go gasi i wyciąga "poszkodowanych". Nad błoniami unosił się duży dym.
Wielu widzów zgromadził pokaz driftu Karoliny Pilarczyk. Jest to profesjonalna drifterka, walcząca o prawa zwierząt. Jest częścią pierwszego na świecie moto-reality show HYPERDRIVE produkowanego dla telewizji NETFLIX oraz wystąpiła w filmie Diablo. W 2008 r. zdobyła licencję Polskiej Federacji Driftu jako pierwsza kobieta. Dla fanów muzyki wystąpił słynny hip-hopowy zespół Jeden Osiem L. Bawiła się na nim nie tylko obecna młodzież, ale też "młodzież", która 20 lat miała mniej więcej 20 lat temu. Wszyscy wspólnie śpiewali takie hity jak "Jak zapomnieć" czy "Kiedyś było inaczej". Prawdziwe tłumy były jednak na występie gwiazdy wieczoru, którą był Tymek. Na koncert przybyło wiele osób, również spoza Tomaszowa.
Impreza zakończyła się dyskoteką pod gwiazdami. Jeszcze po niej słychać było na ulicach ryk silników. Były też konkursy z nagrodami, wystawa najciekawszych pojazdów w Arenie, wyścigi "złomów" i przeróżne tematyczne stoiska. Odbyła się również zbiórka pieniędzy, które zostaną przeznaczone na wyposażenie Ochotniczej Grupy Poszukiwawczo-Ratowniczej w Tomaszowie. Część mieszkańców uważa, że impreza była za głośna, większość, zwłaszcza młodych, była zachwycona.
Joanna Dębiec