Środa, 24 kwietnia 2024, Imieniny: Bony, Horacji, Jerzego

pomocNie jest łatwo żyć, kiedy straciło się dom, kiedy musiało się uciekać przed wojną z własnego kraju i zamieszkać w obcym miejscu, u obcych ludzi. Uchodźcy z Ukrainy walczą jednak o normalne życie, a pomaga im w tym Chrześcijańskie Centrum Pomocy Proem Help w Hotelu Mazowieckim.

Mamy z dziećmi i ranni na wojnie

Chrześcijańskie Centrum Pomocy Proem Help powstało w dawnym hotelu 1 czerwca br., by pomóc ludziom uciekającym przed wojną. Zakwaterowani zostali tam uchodźcy, którzy wcześniej mieszkali w ośrodku Proem w Zakościelu. Co słychać w Hotelu Mazowieckim po miesiącu od otwarcia centrum? Otóż, jak powiedział nam Władysław Dwulat, założyciel i prezes Fundacji Proem, zajęte jest wszystkie 47 znajdujących się tam pokoi i choć liczba mieszkańców się zmienia, to stale jest tam ok. 60-70 osób. - Głównie to mamy z dziećmi, ale też osoby niepełnosprawne – mówi W. Dwulat. Jest wśród nich bardzo chory młody, 26-letni mężczyzna, która przebywa tam z mamą i babcią. Ojciec musiał zostać na wojnie. Mężczyzn jest ogólnie w dawnym hotelu niewielu, około 10, głównie ci, którzy mają troje lub więcej dzieci i zgodnie z prawem mogli wydostać się z walczącej Ukrainy. Jest też dwóch młodych mężczyzn, bliźniaków, spośród których jeden został ranny, postrzelony na wojnie.

Rabunek i rozpacz w Mariupolu

Dla tych wszystkich osób centrum ma być miejscem tymczasowym, gdzie staną na nogi, znajdą pracę lub też jak część z nich planuje – wyjadą do innych krajów Europy lub wrócą do domu. - Ukraińcom pomagamy od początku. W ośrodku Proem w Zakościelu przebywało łącznie prawie 900 osób. Dla ponad połowy z nich udało się znaleźć nowe miejsca zamieszkania w Polsce, Holandii, Niemczech, Szwajcarii, Finlandii i Szwecji. Część wyjechała do Kanady i Stanów Zjednoczonych. Teraz też wyjeżdżają do różnych krajów, one nadal ich przyjmują, choć może nieco mniej chętnie niż wcześniej - mówi Władysław Dwulat. Zauważa też, że są uchodźcy, którzy tylko ciałem, fizycznie są w Tomaszowie, mentalnie są dalej w Ukrainie, chcą tam wrócić, choć nie zawsze mają do czego. - Jedna para pojechała właśnie do Mariupola, aby zobaczyć jak wygląda ich dom, interes. Przesyłają nam drastyczne zdjęcia. Ich dom został splądrowany przez Rosjan. Dziwi to, że np. są powybijane szyby, połamane drzwi czy szafy, po co niszczyć coś czego nie zniszczyła bomba? To jest przejaw bestialstwa – uważa nasz rozmówca. Wiele osób nie ma więc do czego wracać. Ich dobytek został zniszczony. - Są to biedni ludzie. Dopadła ich obca agresja, wojna, ale poza tym byli to często ludzie, którzy świetnie sobie radzili, np. nauczyciele, drobni przedsiębiorcy i inne osoby, pracujące np. w firmach, które już są zniszczone – mówi prezes fundacji Proem.

Pomóc i dać nadzieję

 W dawnym Hotelu Mazowieckim Ukraińcy mają mieszkanie za darmo, jak również jedzenie, częściowo w formie wolontariatu przygotowywane przez Ukrainki. Mieszkańcy pomagają też w sprzątaniu centrum. O obiekt z zewnątrz dba fundacja. Mieszkańcy centrum mają spotkania terapeutyczne i pomoc psychologiczną w Poradni Rodzinnej Tomy, działającej przy ul. Jerozolimskiej, gdzie działają Agnieszka Piekarska, Adam Pańczak, jak również Edyta Pietraszewska i Anetta Markiewicz. W pomoc w Centrum zaangażowani są obecnie A. Piekarska i A. Pańczak. Zadanie nie jest łatwe, bo dla części osób wojna jest traumatycznym przeżyciem. Terapeuci starają się im pomóc w interpretacji nowej rzeczywistości, odnalezieniu radości w codziennych sprawach. Dzieci mieszkańców Centrum mogą uczestniczyć i uczestniczą w obozach w Zakościelu. Jak mówi Rafał Piekarski, pastor Społeczności Chrześcijańskiej Tomy, odbyły się w te wakacje już dwa obozy dziecięce, obecnie jest trzeci, młodzieżowy, koszykarski, na którym wypoczywa młodzież z różnych części świata, np. Ukrainy, USA i Izraela, a potem będzie obóz artystyczny i kolejne dziecięce. W Chrześcijańskim Centrum Pomocy Proem Help odbył się też ostatnio tydzień spotkań terapeutycznych z fachowcami ze Stanów Zjednoczonych. Uchodźcy otrzymują pomoc w znalezieniu pracy i mieszkań. Ci, którzy planują mieszkać w Polsce, uczą się języka polskiego w pobliskim Centrum Językowym "Global".
Ogółem, od 24 lutego br., jak informuje Joanna Grześkowiak, p.o. rzecznika prasowego UM w Tomaszowiem, nadanych zostało w magistracie 1936 numerów PESEL dla uchodźców.

Joanna Dębiec

Pin It


TIT - Tomaszowski Informator Tygodniowy
Agencja Wydawnicza PAJ-Press

ul. Długa 82
97-200 Tomaszów Mazowiecki,
tel. 44 724 24 00 wew. 28 (biuro ogłoszeń)
tel. kom. 609-827-357, 724-496-306

WYRÓŻNIONE

36-letni agresor z Szerokiej już ni...

W miniony weekend Arena Lodowa stał...

- uważa nadkom. Andrzej Mela, nacze...

Bogdan Kącki będzie włodarzem gminy...

Zespół Pieśni i Tańca Ciebłowiani...

W minioną niedzielę (14 kwietnia) p...

Uczniowie technikum żywienia i usłu...

"Afera" wybuchła tuż przed wyborami...

Z młodym radnym Rady Gminy Żelechli...

Ciągle nie ma zgody na wyłączenie z...

NAJNOWSZE

Ulica Tomaszowska to jedna z główny...

Ciągle nie ma zgody na wyłączenie z...

Państwo Szczepkowie, spadkobiercy p...

Z młodym radnym Rady Gminy Żelechli...

Bogdan Kącki będzie włodarzem gminy...

Uczniowie technikum żywienia i usłu...

Andrzej Szałański, uczeń klasy trze...

W minioną niedzielę (14 kwietnia) p...

W miniony weekend Arena Lodowa stał...

Rekrutacja do samorządowych szkół i...

 

Stan jakości powietrza według Airly
TOMASZÓW MAZOWIECKI